Witam. Chciałbym się zapytać czy możliwe jest aby Bitwy Nieśmiertelnych były dobierane trochę bardziej sprawiedliwie? Nie widzę żadnej frajdy w grze kiedy bije Cię koleś z +40k mocy więcej. Za chwilę pewnie będzie ból dupy, że to jest P2W itp. i po co grasz, ale powinno być to jakoś bardziej sprawiedliwie. Pozdrawiam i przepraszam za chaotyczne napisanie wszystkiego.
By nie walczyć z takimi koksami na max levelu stosuje się level freezing, czyli zatrzymuje się w okolicach 70-80 poziomu i ogranicza się zdobywanie doświadczenia do minimum i zajmuje się tylko zwiększaniem mocy, wtedy walczy się z innym przedziałem levelowym.
Masz racje ale niestety niektórzy mają już tyle exp ze o ,,lepszych" bitwach mogą zapomnieć :D
To o czym mówi jagger, to jedynie absurdalny pomysł pogłębiania patologii jaką stanowi sposób dobierania. Nie jest to żadnym rozwiązaniem. Admini w 10 minut mogliby to zmienić i nikogo nie pytac o zgode bo to zaledwie 2 linijki kodu jedna do usunięcia druga do dorobienia na funkcji if. Jednak wówczas gracze f2p mieliby komfortową rozgrywke zamiast bycia mieszanymi z błotem. A tu przeciez chodzi o to żeby f2p zniechęcić do gry a jełśi się uda to w akcie desperacji bogatszych z nich zmusić to stania się p2w taka uczciwość naszych adminów. A Vilgee za to ,że napisałem prawde i zdemaskowałem niewygodne fakty pewnie po raz chyba setny usunie mój post.
Jeśłi nie ma wglądu to nie jest adminem a tylko kukiełką która ma coś kliknąć co mu każą i irytowac graczy niemocą.
Admin jak sama nazwa wskazuje administruje, a zmiany w kodzie, naprawa błędów prace konserwacyjne to wszystko własnie czynności administracyjne.
Gdyby admini zamiast jak ciche myszki siedziec i nic nie robić chyba że góra coś ,,pierdnie" robili to co admini powini to sami od razu po kilku uwagach graczy zmieniliby to, bo kod który potrzeba wykorzystac jest na poziomie liceum ogólnokształcącego na informatyce.
Sorry, znowu będziesz płakał, że zawsze się Ciebie czepiam, ale biadolisz pierdoły.
"Admin jak sama nazwa wskazuje administruje, a zmiany w kodzie, naprawa błędów prace konserwacyjne to wszystko własnie czynności administracyjne."
Nigdy większej głupoty nie słyszałem, grzebać w kodzie to sobie mogą jak sobie jakiś skrypt bashowy sami napiszą. Admini nic nie mają do zmian w kodzie pełnoprawnej aplikacji. Admini administrują gotowym programem, a nie kodem tego programu. Moi wykładowcy na studiach nieźle by się uśmiali.
PS. Zatrudnij się jako admin w jakiejś firmie i rób coś do czego nie masz uprawnień od tej "góry" to zobaczymy jak długo stołek utrzymasz.
Jeśli większej głupoty nie słyszałeś, to widać powód tego ,że tak często się czepiasz nie mając racji. NA studiach nie od dziś wiadomo, że uczą idioci i większość profesorów się nie zna, sam na swojej uczelni obaliłem kilku z nich, bo mój brat nawet ma większa wiedzę, a z kilkoma kolegami mogliśmy im wykładać ich własne przedmioty.To o czym mówisz to owszem zarządzanie, które obecnie stało się błędnie synonimem słowa administracja, jednak wynika to tylko z ograniczenia i błędnego systemu jaki panuje w szkolnictwie.Administracja pod względem informatycznym to także właśnie to o czym pisze, i jeśli twierdzisz inaczej to zostań informatykiem w szpitalu to zobaczysz co to znaczy bycie administratorem, jeśli od Ciebie zależeć będzie wszystko i chociażbyś miał całą noc robić masz nie tylko ustawić zmienne w programie, ale szukać błędu w kodzie i odpowiadać fizycznie za sprzęt. Ja na szczęście studia już ukończyłem, co było tylko strata czasu dzięki pożal się boże profesorom, z kupionym kwitkiem. Takie są realia co 2 profesor , to tuman lat około 50 z doktoratem po znajomości kupionym. Połowa studentów ma większa wiedze niż większość profesorów w polsce... Taki dziki kraj więc i tutaj taka dzikość
To się po prostu nazywa oszczędzanie na pracownikach, po co dwóch zatrudniać, lepiej jednego i niech robi za dwóch za mniejszą kasę. Nie zmienia to faktu, że grzebanie w kodzie(zwłaszcza w większych firmach gdzie każdy zajmuje się tym czym powinien) nie należy do prac administracyjnych.
PS. " zostań informatykiem w szpitalu" - informatyk to nie administrator, a o tym pisaliśmy, informatyk to pojęcie ogólne całego zawodu, administrator to specjalizacja. W małych firmach czy z małym pionem informatycznym zatrudnia się tak jak ty to napisałeś na stanowisko "Informatyka", w większych raczej już na Administratora czy Programistę.
Mów do słupa.. Dalej upierasz się nie mając racji a to co podsumowałes jako oszczednośc to nie oszczedność tylko realia informatyk to informatyk umie wszystko a w czymś jest specjalistą . Ale widac jesteś kolejnym komu wmówili ,że informatyk i programista to 2 różne światy i 2 różne zawody,stąd twierdzisz ,że i posady.To jest zarządzanie nie tylko ustawienie jakiś nastawień ale dbanie o najwyższa jakość i naprawa. Administracja byłaby tylko zwykłym zarządzaniem dostawałbyś najniższą krajową a nie 4-5 tys bo tyle informatyk zarabia.
Jakim jest adminem widzimy, ale gdyby był prawdziwym adminem a nie tylko kukłą góry postawioną żeby sie na nim wyżywac zamiast na górze to zrobiłby i to Znalazłby spośób i usprawnił co trzeba bez patrzenia na górę, mającą gdzies graczy. Także ciesze się, że zauwazyłeś zgodnie tę patologię i jesteś jej świadom, mam nadzieję, że teraz załapałeś w pełni co miałem na mysli.
To nie były prywatne rozważania, rozchodziło się czy admin np. pasha może sobie dowolnie grzebać w kodzie aplikacji co wynikało ze stwierdzenia mekaminokushi. Ja prostowałem co moim zdaniem mówi mi mój "zdrowy" rozsądek, że nie może.
Jakim jest adminem widzimy, ale gdyby był prawdziwym adminem a nie tylko kukłą góry postawioną żeby sie na nim wyżywac zamiast na górze to zrobiłby i to Znalazłby spośób i usprawnił co trzeba bez patrzenia na górę, mającą gdzies graczy. Także ciesze się, że zauwazyłeś zgodnie tę patologię i jesteś jej świadom, mam nadzieję, że teraz załapałeś w pełni co miałem na mysli.
Po pierwsze chyba nie rozumiesz ze administrator administratorowi nie równy zależnie od firmy i dokładnych obowiązków ma różne uprawnienia a druga sprawa czy to administrator czy to programista nie może robić co dusza zapragnie bo istniej coś takiego jak hierarchia zawodowa i beż zgody osoby decyzyjnej nie może np zmienić takiej bitwy nieśmiertelnych bo jak to w każdej pracy bywa jak się nie słucha przełożonych to się przeważnie traci pracę .
Zamieszczać posty można dopiero po zalogowaniu się. Logowanie | Rejestracja