Jest jakaś możliwość połączenia s5 z... albo s7 albo s9 albo oby dwoma naraz? Aktualnie u nas juz coraz więcej osób myśli o skończeniu grania, ze wzgledu na naj"wyższą" moc na serwerze, która psuje cały serwer. Chcesz 1 miejsce na bitwie? Kotetsu ci ukradnie krotność i cię przegonią. Jesteś z nim w landzie i chcesz 1 miejsce? Tobie inicjacja nie potrzeba, on musi 1 miejsce ukraść. W każdym evencie tylko kradnie 1 miejsca i nikt nie ma możliwości zgarnięcia jakiś nagród bo wszystko tylko jemu się należy. Kupił 9 itemków na 10lvl udoskonalenia, kupił pancerz na 9lvl ale nikomu innemu inicjacja nie jest potrzebna tylko jemu, on jest najważniejszy. Wiele osób denerwuje jest egoiztyczne podejście oraz wywższanie się, ciągłe próbowanie udowodnić, że "jest dobry" i "umie grać". Coraz więcej osób tylko przez niego myśli aby skończyć grać bo z nim po prostu się nie da, psuje cały serwer i każdy event. Jeśli nie macie narazie możliwości/chęci połączenia nas to przynajmniej przerzućcie go na serwer gdzie topka jest lepsza i byliby w stanie sobie z nim poradzić np na s1.
Mówie o s7 i s9 ponieważ nasze topki stoją na bardzo zbliżonym poziomie i dla nas są to 2 idealne serwer do łączenia (odnośnie topki to nie wliczam słynnego sponsora OASIS bo on nie ważne gdzie by nie był to tylko zawyża poziom i wszystko psuje więc nie ma sensu go do graczy zaliczać).
1. Zakładajmy tematy na forum o "darmowych sztabkach" na kogoś kto utrzymuje polską wersję w największym stopniu
2. W każdym możliwym wątku wspominajmy, że nie chcemy łączenia - PapiGFC - "200IQ" Toneri (wtedy Kotetsu się znudzi i zrezygnuje z PL na rzecz UK)
3. Temat nic nie dał to wyzywajmy go w grze na każdym możliwym kroku.
4. Dziwmy się, że osoba, którą chcieliśmy "wywieźć na UK" bierze nas w obroty i wszystkie eventy, w których mogliśmy przez prawie rok gry brać normalnie udział, nagle tracą sens
5. Namawiajmy cały serwer na niezapisywanie się na bitwy nieśmiertelnych, żeby zrobić "na złość" komuś kto ma maksymalne ulepszenie w całości przynajmniej na pierwszym ruchu.
6. Zorientujmy, się, że bitwy dalej się odpalają i jesteśmy jeszcze bardziej stratni niż wcześniej.
7. Prośmy o łączenie z wyraźnie słabszymi, niesąsiadującymi z nami serwerami, żeby S6/S4/S3 nie pozamiatało podłogi wszystkimi "PRO" graczami z S5.
Brawo, brawo, brawo.
Edit: Taki samolubny ten Kotetsu, że po rankingu ostatniej bitwy nieśmiertelnych widać, że wcale nie oddawał wyższych miejsc członkom swojej gildii.
"Wiele osób denerwuje jest egoiztyczne podejście oraz wywższanie się" - to jest gra PvP tylko przypominam, nikt nic nie musi dla ciebie robić, a z tego co kolega powyżej wspomniał, pomimo, że nie musi to i tak oddaje pewne korzyści członkom gildii, samemu tracąc.
"Wiele osób denerwuje jest egoiztyczne podejście oraz wywższanie się" - to jest gra PvP tylko przypominam, nikt nic nie musi dla ciebie robić, a z tego co kolega powyżej wspomniał, pomimo, że nie musi to i tak oddaje pewne korzyści członkom gildii, samemu tracąc.
Pozwólcie, że zacytuje klasyka... Blakablaka się ku*wa skompromitował tym postem konkretnie. Zachęcam również do zrezygnowania z grania albo wziąć pożyczkę tak ze 100 tysięcy i władować w postać. Pozdrawiam
Taka jest mentalność naszych cebularzy i Januszów. Ktoś zarabia/ma więcej pieniędzy żeby pozwolić sobie wydać na grę? "Złodziej", "Na pewno ukradł" albo najlepsze "rodzicom karty pokradli"... Śmiechu warte Weźcie się do roboty to może za 10 lat będziecie mieli kasę żeby sobie pozwolić wydać na jakąś inna grę i wtedy poczujecie się jak pan o którym mowa. Powodzonka
EDIT: A tak żeby jeszcze jakiś Cebulionów pupcia zapiekła z zawiści dodam że Sameul (TOP1 Cn) wydaje miesięcznie 74tys dolarów na NO i raczej prędko nie przestanie Dla ciekawskich zostawiam źródło (https://www.youtube.com/watch?v=BS5-CqmhNMc)
Szanowny wielmożny miłościwy panie smuggler. Ja nie chcę łączenia serwerów dlatego, że .. tak po prostu nie chcę, doszukiwanie się tutaj tego, że w ten sposób chcę znudzić Kota do gry jest.. reptilianowską teorią
co jak co ale jakbyscie sami sie postawili na miejscu tych graczy albo sami owymi byli co kotetsu doslownie zmiata jak goku przy uzyciu kamehame to tez by sie wam totalnie odechcialo grac, z jednej strony rozumiem ich podenerwowanie a wlasciwie w niektorych przypadkach wku**ienie ale z drogiej strony to tez jest gracz ktory wydaje swoje ciezko lub nie zarobione pieniadze, tego mu nie mozemy zakazac, to jak sie zachowuje podczas bitew, czy kradnie killstreaki czy nie to mozemy tylko dac pod ocenie graczon z jego serwa, kotetsu mozemy porownac do samuela jak ktos tam wyrzej wspomnial, ale czy ktos na chinskim serwerze ma do niego bol dupy ze tyle wydaje na gre? pewnie tak ale czy ktos z tym cokolwiek zrobil albo czy ma zamiar zrobic? nie bo poprostu co oni mogą mu zrobic, wydaje hajs to wydaje, czy w "nieco" wiekszych ilosciach to juz jego sprawa, administracja w NO PL napewno nie ma zamiaru nic z tym zrobic bo on daje mega przychody, a wiadomo przecierz ze nikt nie bedzie zabijal kury czy tez gesi niosace zlote jaja
fakt, jest różnica między kampieniem, a swobodnym przechodzeniem od fraga do fraga. Tyle, że sytuacja związana z zamiataniem graczy... Na każdym serverze jest top lista, na każdym serverze są silniejsi i słabsi gracze. Być może różnica w mocy między Kotetsu a innymi jest ogromna, zdecydowanie większa niż u nas, ale pretensje o to że silniejszy bije słabszego zawsze były, są i będą. Tak i u nas przy odpowiedniej różnicy mocy niektórzy z graczy są "zamiatani". Biorąc pod uwagę, że dana sytuacja się powtarza na każdym serverze, jedynie aktorzy obierający rolę "zamiataczy" i "zamiatanych" się zmieniają, nie jest to argument w danej dyskusji.
co jak co ale jakbyscie sami sie postawili na miejscu tych graczy albo sami owymi byli co kotetsu doslownie zmiata jak goku przy uzyciu kamehame to tez by sie wam totalnie odechcialo grac, z jednej strony rozumiem ich podenerwowanie a wlasciwie w niektorych przypadkach wku**ienie ale z drogiej strony to tez jest gracz ktory wydaje swoje ciezko lub nie zarobione pieniadze, tego mu nie mozemy zakazac, to jak sie zachowuje podczas bitew, czy kradnie killstreaki czy nie to mozemy tylko dac pod ocenie graczon z jego serwa, kotetsu mozemy porownac do samuela jak ktos tam wyrzej wspomnial, ale czy ktos na chinskim serwerze ma do niego bol dupy ze tyle wydaje na gre? pewnie tak ale czy ktos z tym cokolwiek zrobil albo czy ma zamiar zrobic? nie bo poprostu co oni mogą mu zrobic, wydaje hajs to wydaje, czy w "nieco" wiekszych ilosciach to juz jego sprawa, administracja w NO PL napewno nie ma zamiaru nic z tym zrobic bo on daje mega przychody, a wiadomo przecierz ze nikt nie bedzie zabijal kury czy tez gesi niosace zlote jaja
Skoro odechciewa się grać to po jakiego grzyba w ogóle grać mało jest gier na świecie... Przecież jak wszyscy ci co mają problem z tym panem i przestaliby grać to kolega szybko by się zaczął nudzić a jego serwer połączyli by ze słabszym żeby dalej był TOP bo nie wierzę, że w takiej sytuacji administracja nie poszłaby VIPowi na rękę Ja rozumiem ludzi którzy grają F2P bo im się zwyczajnie ta gra podoba ale tacy ludzie nie będą płakać na forum że ktoś jest za silny bo wydaje kase i trzeba go wy*ierdolić bo nie ma się z nim żadnych szans. Jak ktoś chce grać F2P to powinien iść na nowy serwer gdzie nie ma w ogóle rywalizacji i czekać aż w koncu połączą jego serwer z takim na którym i tak będą wydawać bo zawsze będzie ktoś kto sobie je wyda a jak nie to raczej nie połączą bo z reguły chcą połączyć P2W z tymi F2P żeby po prostu zatrzymać ich dłużej przy grze. Chociaż moim zdaniem to jakbym ja tam rządził na górze to połączyłbym S1-5 tak tak by nakręcić tych co wydają do wydawania jeszcze więcej bo każdy z nich wydaje tylko w jednym celu "żeby być lepszym od innych"
Cóż tak się kończy pójście "na noże" z ludźmi, z którymi nie mamy szans.
A wystarczy nauczyć się współegzystować, nawet z tymi, których "nie lubimy", z tych czy innych powodów, zamiast wchodzić z nimi w otwarty konflikt, a później mieć pretensje o wynikające z tego tytułu konsekwencje.
Zwykła gierka przeglądarkówka, w dodatku bez elementów "zdolności mechanicznych", w zamkniętych grupach, w których toczą rozgrywkę i które mają szansę się powiększyć jedynie przy łączeniu serwerów, a ludzie i tak znajdują sobie powody do tworzenia wrogów.
fakt, jest różnica między kampieniem, a swobodnym przechodzeniem od fraga do fraga. Tyle, że sytuacja związana z zamiataniem graczy... Na każdym serverze jest top lista, na każdym serverze są silniejsi i słabsi gracze. Być może różnica w mocy między Kotetsu a innymi jest ogromna, zdecydowanie większa niż u nas, ale pretensje o to że silniejszy bije słabszego zawsze były, są i będą. Tak i u nas przy odpowiedniej różnicy mocy niektórzy z graczy są "zamiatani". Biorąc pod uwagę, że dana sytuacja się powtarza na każdym serverze, jedynie aktorzy obierający rolę "zamiataczy" i "zamiatanych" się zmieniają, nie jest to argument w danej dyskusji.
Ale on nie jest silniejszy tylko bogatszy. On w tej grze nie umie myśleć i na to jest wiele dowodów ale jak ktoś nie ma z nim większego doczynienia i nie gra z nim na serwie to dowodem nawet jest ten team jaki ma. W dodatku on jest po prostu fałszywy i robi tak bo probuje byc śmieszny i lubiany. Jak był w uchiha to caaaalutkie Anbu obgadywał i każdego wyzywał od najgorszych, stwierdził, że nie ma rywalizacji i poszedł do nich i teraz są to nagle jego najlepsi przyjaciele i wyzywa cały czas ludzi z uchiha. On jest po prostu sztuczny, fałszywy i egoistyczny i wydając pół miliona na grę próbuje zmusić innych aby pomyśleli, że jest dobry i liże dupska wykonując rozkazu swoich jedynych przyjaciół z gildii. Tutaj nie ma tak, że jest silniejszy i mści się za wyzywanie czy coś tylko jest głupi ale bogatszy i próbuje być lubiany przez nowych kolegów z gildii, których wyzywał od najgorszy gdy był w innej gildii.
Zamieszczać posty można dopiero po zalogowaniu się. Logowanie | Rejestracja