Drużyna nie zabezpiecza przed atakiem.
Słucham? Sytuacja dosłownie z dzisiaj: pewien gracz obrabował członka mojej gildii. A że owy gracz jest top1 na moim serwerze, to pewnie myślał, że nikt mu nie zagraża. Paradował więc z czerwonym nickiem w środku miasta. Cóż, zaatakowałem go i wygrałem. Co zrobiła rzeczona osoba? Ano, założył on sobie własną drużynę, w której był sam. Efekt? Nie mogłem go już więcej atakować - pojawiał się komunikat mówiący, że nie mogę walczyć z osobą będącą w grupie. I biegał sobie tak po mieście, ze znaczkiem Konohy nad głową, przez calutki czas - aż do momentu wylogowania się.
Jesteś pewien swoich słów? Coś tu chyba nie gra.
Zamieszczać posty można dopiero po zalogowaniu się. Logowanie | Rejestracja
Potwierdź polecenie Usuń Wybrany wątek?
Potwierdź polecenie Usuń Wybrany post?