Odpowiedz
Wizyty: 35069 | Odpowiedz: 18
Konkurs

 [

Kopiuj link

]

  • Dołączył/a: 2017-11-18
  • Posty: 0
  • Odpowiedzi: 6
Opublikowano 2018-04-12 01:09:16Wyśwetl wszystkie poziomy
13#
  • NelBlu Opublikowano 2018-04-11 15:04:44
  • „Ból uczy, zbawia i ból oczyszcza”

    Pomyślał Nagato spojrzawszy na zgliszcza.

    A teraz widzi, nie wierząc w to, co się dzieje

    Dwoje złotych oczu, a nienawiść z nich zieje -

    To stanął przed Painem mizerny chłopak

    Co czoło mu zdobi symbol Konoha.

    Czyżby trupów zbyt mało ta wioska zaznała,

    Żeby ta ludzka drobina zechciała

    Mijając się przy tym z rozsądkiem wszelkim

    Tu dobrowolnie paść z jego ręki?

    Ależ przeciwnie, bólu dość było,

    To właśnie w chłopaku nienawiść zrodziło.

    Śmierć mistrza Jiraiyi była pierwszym ciosem:

    Jego katem - uczeń, Wioska Deszczu – stosem…

    A żaba posłańcem – co przegapił bóg z Ame.

    Później był atak i ciosy przyszły same

    Gdy anioł cierpienia i sześciu boskich gońców

    Pokotem kładli konoszańskich obrońców.

    Tam padł Kakashi, co był żywą legendą –

    Pokonał Shurado, przetrwał walkę z Tendo

    Zginął z własnej woli, chroniąc wiedzę Choji’ego,

    Dla dobra wioski, czyli „dobra większego”.

    I walczył Konohamaru, jak przystało na wnuka hokage,

    W obronie Ebisu Jigokudo dając radę.

    Tam zmarła Shizune, przechodząc katusze,

    Kiedy Ningendo wyrzynał jej duszę.

    I cierpiała Tsunade, mimo wielkiego zużycia

    Chakry nie mogąc poległych przywrócić do życia.

    I ten, co tu stoi, gdy wrócił z Myoboku

    Walczył żab dzielnych zastęp mając przy boku:

    Pięć ścieżek pokonał, lecz szósta niemal go zniszczyła.

    Gdy czarnymi prętami jego ciało przebiła

    Zjawia się ona –

    Córka Hyugów nieustraszona

    I atakom Tendo się opiera

    W dowód miłości, następnie umiera.

    Tak myślał Naruto, już nienawiść go zżera,

    Formę sześciu ogonów natychmiast przybiera

    I w szale gniewu na Tendo naciera.

    Zwyciężył. I ruszył dalej, by boga odszukać

    Niepewny: czy chce go zabić, czy tylko wysłuchać?

    I oto stojąc przed nim znalazł swoją drogę

    „Muszę przerwać te klątwę, poddać się nie mogę.

    Musze znaleźć pokój, jeżeli istnieje”

    Tak skończyły się walki z Painem dzieje.

Przepraszamy! Wskazany post nie istnieje lub został usunięty.
Odpowiedz
Szybka odpowiedź
Odpowiedz

Zamieszczać posty można dopiero po zalogowaniu się. | Rejestracja