Tak jak i Kampanie drużynowe nie mają potem wymogów lvl'owych, a wymogi mocy, do tego dość niskie jeśli mogę zaznaczyć ;p

Podsumowując, myślę, że większość jak nie wszystkie osoby, które są przeciwne odblokowaniu expa to te których ta blokada nie dotyczy i patrzą na to subiektywnie i egoistycznie w stylu "a lepiej żeby ich tam zatrzymać, to se ich dogonię (mimo, że grają dłużej i więcej)".

I tym podsumowaniem zakończę (tym razem na serio) moje wypowiedzi w tym teamcie ;p

Jest wiele płaszczyzn na których gracze mogą chcieć rywalizować. Jeden chce mieć najwięcej mocy, inny najwięcej ninja, jeszcze inny wygrywać wszystko co się da. Wyobraź sobie jednak, że są też osoby, które chcą być top1 w rankingu poziomu. Problem w tym, że po co mają układać plan działania w stylu trzymania potków na energie na poniedziałek. Po co mają kupować medal Jounina, po co mają się starać o każdy 1 punkt doświadczenia, skoro wystarczy, że ktoś najzwyczajniej wbije max lvl nie robiąc questów i po odblokowaniu lvla ta osoba, która robiła wszystko co możliwe żeby być w topce, nagle zostaje wyprzedzona o 4lvl'e przez kogoś kto po prostu grał sobie o tak, "na luzie".

Nie wiem jak na innych serwerach jest z informacją, ale na S1 jest masa sytuacji, gdzie topka zawsze wypada z topki, właśnie dlatego, że inni oddają questy dopiero po podniesieniu max poziomu, a osoby które robiły wszystko żeby być jak najwyżej, najzwyczajniej są przeganiane. Ba, nawet sam tak zrobiłem i z top28 wskoczyłem na top1, mimo, że obiektywnie na to nie zasłużyłem bo olewałem i kyuubiego długi czas i nie trzymałem potków.

Powiem więcej, jest dużo osób które nie umieją grać w coś "na pół etatu". Sam jestem taką osobą i uwierz mi, znacznie bardziej męczące i monotonne jest granie w stylu "zrób próbe przetrwania, Zrób kampanie drużynową, a potem eventy PvP i wyłącz grę". Nie ważne ile coś daje, ale sam fakt, że nawet za te głupie dzienne questy zawsze wpadłby jakiś tam exp, to jest ogromna motywacja do wchodzenia do gry i że tak powiem nie wypadania z rytmu.

Ja na przykład całą swoją początkową grę prowadziłem w kierunku kyuubiego. Odrazu wylosowałem Asume ostrza wiatru i kupiłem irukę, tylko po to aby po paru tygodniach zdać sobie sprawe, że exp jest zablokowany i czekać 3 miesiące na 70lvl'u. Więc po co mi te starania były, skoro i bez nich każdy mnie dogonił i prześcignął? Jaki sens ma staranie się, skoro te starania nie są w żaden sposób nagradzane.

Ja rozumiem, że są osoby, dla których odblokowany exp nie ma znaczenia, ale jest też masa ludzi dla których jest to aktualnie największy minus tej wersji językowej. Skoro więc jednym to obojętne, a innym to potrzebne, to co stoi na przeszkodzie odblokowania tego. Wilk syty i owca cała.

I owszem, miałem nie odpisywać ;p

A jednak takie osoby są. Tym bardziej, że rzecz na którą $ wpływa w tej grze najmniej (nie mówię, że wcale) to właśnie poziom, więc jest niejako wyznacznikiem starań.

I nawet nie chodzi o samą kwestię tego ranking, ale o kwestie motywacji.

W wersji 1.0 jeśli odciąć rzeczy, które dają doświadczenie, to tak jak już pisałem, odpada 80% contentu i poza wyjątkami jak np kampania drużynowa, to pozostaje tak w głównej mierze wydawanie kasy na eventy, żeby podbić sobie moc.

Po prostu chodzi o najzwyklejszą w świecie nudę i to nie są moje wymysły bo znam kilka przypadków osób z ścisłej topki, które skończyły grać właśnie z tego powodu.

To już więcej wtedy do roboty jest w jakichś syfiastych gierkach na facebooka w stylu podlewania ogródka.