To chyba wygląda optymistycznie tylko w Twojej głowie :d Gdyby połączyli 100 serwerów, to ludzie całkiem przestaliby grać, bo przestaliby zdobywać kupony z bezkresnej (teraz osoby, które nie są p2w mają jakieś kupony, a po połączeniu aż tylu graczy nic by nie mieli, jedynie jakieś marne ochlap), gracze, którzy aktualnie mogą sobie pograć na czaso po takim dużym łączeniu nie ma szans, że by coś sobie pograli (nie wiem, ile dokładnie osób zapisuje się do walk na czaso) Więc wporadzenie Twojego pomysłu sprawiłoby tylko, że ta gra byłaby jeszcze bardziej p2w i jeszcze więcej osób z czasem przestałoby grać. Zauważ, ze na nowych serwerach siedzą w większości starzy gracze, którzy zaczynają grać od początku, żeby mieć większe szanse na bycie w topce. Ludzie na serwerze narzekają, jak jest 2-3 p2w, a co dopiero, jak połączy się 100 serwerów. Lepszą wersją byłoby połączenie bitewek (oczywiście z jakimś podziałem na moc, a nie na lvl) oraz wojen. Połączenie wszystkich serwerów będzie wbiciem ostatniego gwoździa do trumny tej gry. Z Twojego pomysłu najbardziej ucieszyliby się gracze typu Anubis, bo gracze 400-500k mocy oraz słabsi na pewno nie.

Zacznijmy od tego, że nie jestem żadnym "pyskiem". W taki sposób zwracaj się do swoich (pato) kolegów, a nie do obcych ludzi w internecie.

Nie rozumiem, dlaczego gracze, którzy nie są p2w i którzy starają się zdobywać kupony gdzie się da, według Ciebie są "graczami bez ambicji". Przecież po połączeniu aż 100 serwerów tylko p2w będą zgarniać jakieś bonusy (bezkresna iluzja, czaso, trening 5 stylów). Również eventy z doładowaniem i rankingiem (kwiatki) przestaną mieć jakikolwiek sens. Teraz osoby, które sporadycznie coś doładowują i chcą zdobyć jakieś postacie, idą w kwiatki. Przynajmniej na serwerze, na którym gram. I jasne, że ta gra przez chwilę stałaby się jeszcze bardziej p2w i przyniosła chwilowy zastrzyk pieniędzy, ale na dłuższą metę, to się nie opłaca. Pamiętaj, że p2w to mniejszość w tej grze (mówię o takich osobach, które doładowują praktycznie co event), aktywność wbijają głównie osoby, które od czasu do czasu coś doładują oraz te, które nie doładowują w ogóle. Twierdzisz, że Twój pomysł jest taki super, tylko nie pomyślisz o tym, że przez coś takiego znowu odejdzie sporo graczy, a zostaną tylko osoby grające mocno p2w. Wystarczyłoby połączyć nawet od 1 klastra do tego najnowszego bitwy (z podziałem na moc oczywiście) oraz wojny i już by było super. Bo o jakim pvp mówisz, jeśli nie o bitwach i wojnach?

Gram na jednym z nowszych serwerów, niedawno mieliśmy łączenie i aktualnie jestem w najnowszym klastrze. Pewnie Cię zaskoczę, ale gdy wystartował tylko serwer kilka osób przestało grać przez to, że 2 osoby robiły spore doładowania. Następnie zostało połączynych chyba 5-6 serwerów i też Cię zaskoczę, znowu ludzie przestali grać, bo nagle z 5 miejsca spadli na 12. Niedawno stworzyli klastrer i nie uwierzysz......znowu kilka osób przestało grać. Jeśli chodzi o aktywność na najnowszym klastrze, to jest tak duża, że nawet na bitwy się nie zapisujemy :) Obstawiam jednak, że jeśli wprowadziliby Twój pomysł, to nawet połączenie serwerów od s1 do najnowszego nic nie da. Bo jeżeli przeze mnie kilka osób odeszło z serwera, bo niby za dużo mocy (XD), to tym bardziej takie osoby nie będą chciały kogoś pokroju Saya/Anubisa. I oczywiście, zgodzę się z Tobą, że byłoby więcej "zabawy", ale dodam, że tylko dla graczy p2w.

Zobacz, jak ludzie potrafią marudzić pod eventami, ze gra jest tylko dla osób, które doładowują, że dla "zwykłych" grcazy nigdy nic nie ma. Wyobraź sobie teraz, co się dzieje po takim łączeniu....płaczu nie byłoby końca, bo w top10 byłby tylko złe p2w. Pamiętaj, że to polskie serwery, a Polacy chyba mają w genach marudność. I o ile ja, czy Ty bawilibyśmy się super, tak większość graczy raczej nie.

Dodam jeszcze, że my możemy pisać sobie, co chcemy, a Oasis i tak zrobi po swojemu. XD

"Husteczki" nie chcę, ale chusteczkę możesz dać. I nie wiem, co ma do tego bycie normalnym człowiekiem. Najwyraźniej w Twoim móżdżku jakiś sens ma.

Nie martwię się ani o f2p, ani p2w, tylko mówię o tym, że Twój pomysł nie ma sensu na dłuższą metę. Na chwilę byłby spoko, ale tylko na dosłownie max 6 miesięcy. Z tego, co czytam wnioskuję, że jesteś osobą, która kompletnie nie myśli długofalowo, czego Ci współczuję, Nie wiem, gdzie Ty widzisz strach w rywalizacji, szczególnie że sama jestem za połączeniem wszystkich bitew/wojen. Tutaj chodzi bardziej o to, że w taki sposób zabiera się innym możliwość rozwoju postaci. I nie wciskaj kitu, że bezkresna mało daje, bo daje od groma kuponów w skali miesiąca, a to dzięki kuponom głównie zdobywa się moc i postacie (no i sztabkom). I spokojnie, nie "dygam" się, nie mam czego.

Napisałeś, że nie chcesz łączyć świeżaków z Anubisem, ale zdajesz sobie sprawę z tego, że jeśli raz zrobią takie łączenie, to będzie też kolejne? Tak to działa. Tak samo, jak ludzie po połączeniu nawet 100 serwerów zaczeliby łączyć ze sobą gildie i z czasem znowu by były 3-4 na te wszystkie serwery, słabsi gracze by odeszli i zatoczylibyśmy koło.

Kompletnie się nie dziwię, że Vilgee olał ten temat i już z Tobą nie wchodził w dyskusję. Jesteś arogancki, niemądry, brzmisz, jak Sebix spod żabki i wypisujesz głupoty oraz atakujesz innych, którzy mają inne zdanie w danym temacie od Ciebie. Zastanawia mnie też, czego Ty od Vilgee oczekujesz, tego, że napisze do dewelopera "Pysku, rób łączenie 100 serwerów"? Ty wiesz, że moderatorzy mają najmniej do powiedzenia w takich sprawach? To tak, jakby Vilgee decydował o tym, ile czerwony Gai, który dopiero ma wejść na naszą wersję będzie kosztował i kiedy ma dokładnie zostać wprowadzony.

Jeśli dla Ciebie mówienie do obcych ludzi "pysku" lub "mordo" jest okazaniem szacunku, to się nie dziw, że inni też w taki sposób będą Ci ten szacunek okazywać. Teraz to brzmisz jak jakiś człowiek ulicy, wielki prawilniak. Może jestem za stara i nie rozumiem młodzieżowego okazywania szacunku, wybacz, może inne wychowanie i stąd te nieporozumienie.

Naprawdę myślisz, że każdy kto stanie po stronie Vilgee od razu jest Jego multikontem lub osobą zaprzyjaźnioną? Jeśli tak bardzo Cię ciekawi jaki mam nick i na jakim serwerze gram, to bardzo proszę swerwer s252, nick Selene, więc tak. istnieję "Pysiu":) Jeśli chcesz wiedzieć, to nie jestem sympatykiem ani Vilgee, ani Fantive. Moje konto tak, jak Twoje również dostawało jakieś chore bany za nic, za to, że się napisało coś, co moderatorom się nie spodobało. Nie zmienia to jednak faktu, że nie mogę być przez to obiektywna i mam tylko o moderatorach mówić to, co złe. Jeśli chodzi o łączenia, to wątpię, ze mają decydujący głos.

Napisałeś o połączeniu ze sobą 100 serwerów na forum, które jest dla wszystkich graczy, więc wyraziłam swoją opinię. Gdybym miała patrzeć tylko na to, żebym to ja się super bawiła, to jestem za połączeniem nawet wszystkich serwerów. Tylko dobrze wiem, że sporo graczy by odeszło, znowu ludzie robiliby łączenia kilku gildii, że z czasem zostałoby ich tylko 3-4. A o tym, że zrobiłoby się toksycznie nawet nie chce mi się rozpisywać, bo to jest raczej oczywiste. Twój pomysł jest tylko w teorii taki kolorowy i ciekawy, w praktyce wyszłoby inaczej. Nie porównuj innych wersji NO do naszej, bo to ziemia, a niebo.

I oczywiście zgodzę się z Tobą, ze zostawianie gry, bo ktoś tam doładował więcej lub kogoś zrabował jest bez sensu. Jednak takich osób niestety jest sporo. Nie da się wszystkim dogodzić.

Jak dobrze, że Ty jesteś młody i posiadasz "otwartą głowę". Chociaż patrząć na to w jaki sposób piszesz jest dla mnie ogromnym komplementem, że mój umysł nie jest równy Tobie i Twojemu rozumowi. Dziękuję, Słodziaczku :D ♥

To, że masz wielki umysł można dostrzec po Twoim sposobie pisanie "przewine, cb, bd, pewka, burkanie się za klawy, wsm,nwm". Aż się zastanawiam, czy nie rozmawiam z jakąś madką z olx, która posiada syndrom "DEJ". Bardzo podobny styl pisnia. DEJ ŁĄCZENIE, BO MI SIĘ NALEŻY. JESTEM GRACZEM NARUTO Z 4 LETNIM STAŻEM. VILGE, RYJU, OGARNIAJ TE ŁĄCZENIA" Trochę tak brzmisz i nie odbieraj tego, jako ataku na Twoją osobę. Jak przeczytasz kilka razy to, co sam napisałeś też dojdziesz do takiego wniosku...chyba.

Jeśli chodzi o Vilgee, to nie, nie bronię Go. Chociaż im dłużej z Tobą rozmawiam, tym większą mam ochotę Vilgee przeprosić za te wszystkie złe słowa, które były skierowane w Jego stronę. Jeśli musi na co dzień użerać się z ludźmi Twojego pokroju, to jest mi Go bardzo szkoda. I widzę, że bardzo Cię boli, że trochę "stanęłam po Jego stronie".

Nie dziw się, że odbieram Cię, jako "człowieka ulicy". Nie znam Cię prywatnie, więc logiczne, że oceniam po Twoim sposobie pisania. Absolutnie nie jestem typem człowieka "ąę", do którego trzeba zwracać się grzecznościowo per Pani. Nie oznacza to jednak, że zwracanie się do innych Ryju/Mordo/Pysku jest dobre. Twoje wiadomosci są momentami nieczytelne. Miewam problemy, żeby zrozumieć, co miałeś na myśli, bo nie mam stycznosci z ludźmi, którzy zamiast normalnego polskiego używają jakiegoś slangu.

Widzę, że próbujesz mnie uszczypnąć, wytykająć mój wiek (którego nie znasz). Ale tak, jak napisałam jestem za stara (w porównaniu do Ciebie), żeby zrozumieć Twoje słownictwo. Najwyrażniej nie przeszłam odpowiedniej edukacji, ale nic straconego, chętnie to nadrobię.

Jak napisałam wcześniej jestem za takim dużym łączeniem, bo sama na tym skorzystam. Jednak patrząc przyszłościowo, to nie ma to sensu. Na krótką chwilę byłoby ok, a potem wrócilibyśmy do tego samego. Nie porównuj polskiej wersji Naruto do innych wersji. Zaznaczasz tutaj, że mówisz tylko o starszych serwerach i klastrach, jednak nie potrafisz zrozumieć, że skoro raz połączyliby 100 serwerów, to drugi raz też by to zrobili. To trochę działa na zasadzie stworzyli jednej klaster, potem drugi, potem trzeci...itd Raz połączyliby klastry ze sobą, potem znowu i znowu.

Uważam, że bardzo dobrze, że piszesz na forum o swoich pomysłach i jesteś aktywnym graczem, jednak mógłbyś spuścić z tonu...a w tym przypadku raczej zmienić sposób pisania, jeśli chcesz, żeby ktokolwiek brał Ciebie na poważnie.

Nie, nie "burkam się z za klawy". Staram się odpisywać Tobie spokojnie i rozsądnie w przeciwieństwie do Ciebie. Nie wiem, kto Cię tak okłamał, że mówienie do innych OBCYCH osób "mordo/ryju" jest czymś normalnym. Morde i ryj może mieć zwierze, a nie człowiek. Robiąc zakupy mówisz do kasjera "Dzięki ryju, nara"? Więc nie miej mi za złe, że nie jestem w stanie tego pojąć, jak można zwracać się tak do obcych ludzi, którzy nawet nie zrobili nam nic złego. Dla mnie dziwne, ale jak to kilka razy już napisałeś, jestem stara....i jak widać inaczej wychowana.

Jeśli chodzi o zrobienie ankiety, to ok...tylko co to da? Nawet, gdyby Vilgee zrobił nam ankiete, w której wyszłoby, że więcej graczy chce takie łączenie, a do takiego łączenia i tak by nie doszło, to będziesz pewnie Jego jechać za to, że za mało się stara i nie męczy dewelopera. Mam wrażenie, że nie jesteś w stanie zrozumieć, że to nie Vilgee ma decydujący głos w tej sprawie. Nie oszukujmy się, ale co by teraz nie zrobił, to i tak będzie źle. Ludziom nie dogodzisz.

Tu nie chodzi o to, że nie używając dziwacznych skrótów wypowiedź nagle staje się bardziej merytoryczna. Lepiej po prostu się czyta i lepiej można zrozumieć drugą stronę, gdy tekst jest napisany zwyczajnym językiem, a nie skrótami i slangiem (nie każdy musi to znać). I wychodznie lub nie wychodzenie z domu tutaj nic nie ma wspólnego. Jeśli Ty otaczasz się ludźmi dla których taki język jest normą, to logiczne, że dla Ciebie też będzie. I odwrotnie.

To, że gram na 6 klastrze nie oznacza, że jestem świeżakiem. Jak widać moje konto zostało utworzone w 2019 roku. Tak, jak pewnie zdecydowana większość osób grająca na nowym klastrze grałam również na innych serwerach.

Z jednej strony piszesz "nie bierz tego jako atak na Tw osobe", a następnie atakujesz. Wystarczy, że ktoś nie do końca się z Tobą zgodzi lub zwróci Ci na coś uwagę, to od razu zaczynasz swój płacz. Bo teksty typu " Jak bym chciał Cię uszczypnąc to bym przewinął, że wystarczyło z domu wychodzić (...) ale przecież miły chłopak jestem" są na poziomie dzieci.

W poprzednich wiadomościach wyraziłam swoje zdanie na temat dużego łączenia oraz odpowiadałam na Twoje prostackie teksty, więc nie rozumiem o co Tobie chodzi z "Tak podsumowując ten Tw referacik nic nie wniósł do tej dyskusji, tak jak poprzednie wypowiedzim" ? Z jednej strony twierdzisz, że moje wiadomosci nic nie wnoszą, a z drugiej cały czas odpowiadasz na moje wiadomości tworząc odpowiedzi, które też nic nie wnoszą do dyskusji. Zalatuje hipokryzją.

A wracając do Vilgee, to widzę, że masz jakiś żal do Niego, skoro notorycznie szukasz okazji, żeby wbić Jemu szpileczkę. To, że raz stwierdziłam, że ma w czymś rację nie oznacza, że jestem Jego "fanką" i zawsze Jemu przytakuję.