Witam,

cały czas kontroluje jak wygląda sytuacja na forum itd. na temat łączenia serwerów i na razie się nawet na to nie zapowiada. Dlatego moje pytanie brzmi dlaczego? Od serwerów 1 do 5 które są w miarę aktywne (mam namyśli: gildie które biorą udział w wydarzeniach, inwazja kyubi itp.) to reszta serwerów to jest śmiech na sali. Sam gram na S14 które już tak naprawdę upadło. Lis pada po około 35 mini jeśli nie ma kogoś z topki to pada na styk z czasem albo w ogóle. Wydarzenia typu Matsuri jeśli nie masz drugiej postaci (alta) którą możesz zakolejkować i z nią walczyć to po 5-10 min eventu nie ma się z kim bić i jak zrobić tego eventu (brak ludzi). Bitwa nieśmiertelnych wygląda tak samo, po 9 osób w kraju (wliczając w to alty) a dzisiaj w ogóle event nie wystartował z powodu braku chętnych ludzi do gry. O wojnie gildii chyba nie muszę mówić. Brak walk eliminacyjnych, od razu finał: 2 gildie z których cały czas wygrywa jedna, po 15 osób na wojnie (nawet nie ma jak obstawić całego jednego kraju). Nie ma co robić skoro na serwerze gra aktywnie z 15 osób. Grałem na EU serwerze i tam serwery cały czas tętniły życiem: było się z kim bić, gildie musiały się zakwalifikować żeby w ogóle mogła brać udział w wojnie a nie od razu finał i koniec, można na spokojnie robić eventy...
Proszę o jakąś konkretną odpowiedź na ten temat. (na screenach brak eventu + około 15 osób na lisie)

Pozdrawiam