Troche ucichl temat a mysle ze warto o tym rozmawiac glosno non stop, zamiast tylko miedzy soba jak ktos napisal wyzej.
Mnie zastanawia jedno, przy calej roznicy miedzy wersjami, ich czasem istnienia etc, ciagle nie moge pojac czemu developer robiac gre typowa pt "skok na kase" - i to nie sa zale, ja juz dawno pogodzilem sie z natura tej gry- czemu zamiast probowac wyciagac tylko ogromna kase ( bo sa eventy gdzie w tysiacach PLN trzeba liczyc), powtorze sie CZEMU developer marnuje tak dobra sytuacje marketingowa jaka sa reklamy? a umowmy sie, gra tu raczej wiekosc ludzi mlodych, jezeli pracujacych to dopiero zaczynajacych swoje "przygody" w doroslym zyciu i napewno 99 na 100 osob nie wydaje wiecej niz te 100-200 zl w miesiacu na te gre. Z calym naszym ( tak przypuszczam) znienawidzeniem dla reklam w sieci, jest to sposob na zgromadzenie dodatkowych funduszy ktore z koleji mozna przeznaczyc na szybszy rozwoj gry badz tez na dostosowanie jej do panujacych realiow finansowych w naszym kraju, a raczej grupy odbiorcow tej gry. Przeciez tu nie jest mowa o paru zlotych a o grubych tysiacach doslownie lezacych na ziemi, ktore developer moze podniesc, a same reklamy nie musza byc agresywne, w stylu pop up-ow, denerwujacych etc. Strona glowna, pomyslec i na pewno da sie wcisnac jedna dwie trzy reklamy, w grze jest wiele "banerow", szyldow, owszem klimatycznych po japonsku, ale kto na to zwraca uwage, a tak zamiast tych kreseczek mozna by fajnie wkomponowane rekalmy walnac, gracz biega i mimowolnie oglada reklame, reklamodawca szczesliwy, developer zarobil, a gracz nie ucierpial pod wzgledem komfortu uzytkowania.
Dla mnie osobiscie to paradoks robic gre nastawiona na wycisniecie kasy ile tylko sie da a jednoczesnie olewanie innych poza portfelem gracza sposobow na monetyzacje produktu.

Na koniec, wersja polska nigdy nie bedzie jak anglojezyczna to jest pewniejsze niz smierc i podatki, ale czy aby developer zastosowal odpowiednia strategie otwierajac wersje PL i dajac zaporowe finansowo eventy dla 99% graczy, tym samym odrzucajac potencjalnych stalych klientow od wlasnego produktu? mentalnosc ludzi sie zmienila odnosnie wydatkow na gry, dzisiaj to standard, kazdy kto w miare regularnie gra w jakas gre sieciowa, laduje w nia mniej badz wiecej pieniedzy, skorki, konta premium etc. nie lepiej skupic wlasnie takich ludzi na swoim produkcie ale miec ich znacznie wiecej niz obecnie co smiem twierdzic owocowaloby wiekszymi zyskami? nie od dzis wiadomo ze "kapuche" zbija sie na taniznie, chinczyki to wiedza dlatego ekonomicznie przescigaja wszystkich powoli i za niedlugo to co chinskie juz nie bedzie powazane za bubel a za jedyny wlasciwy wybor bo innych na rynku nie bedzie.