Nie za bardzo rozumiem podejście administracji. Bo jeśli cena była zaniżona to grabimy graczy z tego, co kupili, a jeśli sytuacja była by w drugą stronę to "widzały gały co brały"? Wątpię, żeby administracja miała ochotę zwracać graczom rekompensaty za zakup po zbyt wysokiej cenie. Więc jeśli nie zwracamy za zawyżone to i nie dotykamy się tych "promocyjnych". Można poprawić cenę, ale kto kupił, ten kupił. W normalnej sytuacji, jeśli jesteś w sklepie i widzisz zawyżoną cenę to nie kupujesz, jeśli widzisz bardzo okazyjną - bierzesz. Za straty odpowiada pracownik, który ustalał cenę. Prowadząc firmę rozliczasz pracownika, a nie klienta za błędy. Bo w aktualnej sytuacji firma z pracownikami wpada ci do domu i wynosi zakupione towary, bo im się pomyliły ceny. Chociaż to jeszcze pół biedy, bo w niektórych przypadkach wpadają do losowych domów i wynoszą