Mam pytanie techniczne, odnośnie mechaniki tego elementu gry. Załóżmy taki scenariusz:
1. Lecę sobie z misją SS po to, żeby dostać walutę premium w grze, biorę wsparcie od kolegi z gildii.
2. Pojawia się pieprzony złodziej, który chce mnie pozbawić waluty premium (to w ogóle legalne?), rozpoczynam walkę.
3. Zabijam mu trzy jednostki, ale jednak przegrywam
4. Zaczyna się walka "mój bodyguard vs pieprzony złodziej"
5. Pieprzony złodziej ma na nowo cały team z full hp
Teraz moje pytanie: Dlaczego funkcjonuje to w ten sposób, że złodziej jest premiowany tym, że ma (niemalże) 2 życia/2 teamy do dyspozycji, podczas gdy okrada innego gracza? Dlaczego ofiara kradzieży nie jest premiowana?
1. Nie używaj wulgaryzmów bo Ci zamkną temat.
2.Jest to gra p2w, więc działa prawo silniejszego a w tym przypadku osoby z zasobniejszym portfelem. Po rabunku zamiast dostać 40 kuponów dostajesz 25. Nie można rabować kogoś o ponad 15lvl różnicy czyli 105lvl nie może zrabować 89lvl (można freezować ale co to za gra, szkoda że nie działa na zasadzie mocy ale to ogólnie gra nie miałaby sensu przy tak wielkich różnicach mocy). No ogólnie pozostaje zacisnąć zęby i albo przyzwyczaić się że ktoś z topki Ciebie zrabuje i będziesz stratny 15-30kuponów dziennie, albo pójść grać w inną grę gdzie model gry nie będzie tak na p2w nastawiony. Możesz próbować robić konwoje w godzinach kiedy topka jest mniej aktywna bo jest w pracy/szkole itd. No ale życie to prostytutka mówiąc eufemizmem.
Super, dzięki, że poświęciłeś chwilę na odpowiedź, ale nie o to pytałem.
O to, tylko odpowiedź nie była wprost. Dawniej przy 1.0 nie było takiej dysproporcji w mocy, nawet jak ładowałeś kupony. Więc przy dwóch walkach jednym teamem rabunki nie miałyby sensu bo gracz który coś tam doładował by być lepszy nie mógłby się przebić. To były czasy kiedy wystarczyło tarczy stackować w nieskończoność i ściągać trucizny/podpalenia by walki trwały po 10 rund. Nie rabowałem bo jestem słaby na takie rzeczy ale kuponów mają chyba 50? Nie 40 jak za konwój. No ogólnie ta mechanika nie ulegnie zmianie, więc pomyśl by robić je o innej porze, zmień gildie, albo przełknij gorycz bycia chłopcem do bicia na serwerze.
No ok, ale mamy tutaj mechanikę opartą o negatywną interakcję, a jeśli ktoś korzysta ze sztabek do konwoju, to dodatkowo jest to zwyczajna kradzież pieniędzy (przerzuconej na walutę premium ofc). I w tej negatywnej interakcji, gracz, który decyduje się na to, żeby być złodziejem ma przewagę, ponieważ może dobrać sobie cel ataku (nie wiedząc o wsparciu oczywiście) i ma dodatkowo 2 życia. Innymi słowy, gra premiuje bycie złodziejem i okradanie innych graczy z pieniędzy, podczas gdy konwojent jest niejako stawiany w formie ofiary.
Chyba w żadnej grze mmo nie widziałem czegoś takiego, więc próbuję dojść do logiki, która się kryje za tym mechanizmem. To jest w ogóle, z punktu widzenia prawa, legalne (w przypadku sztabek szczególnie)?
A kto Ci każe wydawać sztabki na konwój? To Twoje sztabki i możesz wydać je na co chcesz. Nie widziałeś nigdy takiej mechaniki? No to szkoda, bo ja widziałem m.in. w the west, grepolis, taernie. W większości z nich gra opierała się na byciu agresywnym i atakowaniu innych, żeby jeszcze więcej zyskać i tak, tam też możesz sobie za prawdziwe pieniądze kupić walutę premium, a za te walutę - jakieś monety czy inne bzdety i nadal przeciwnik może Cię napaść i Ci zabrać te monety/utrudnić rozgrywkę w grze/ zniszczyć Cię, byś musiał grać od początku.
1. "kto Ci każe wydawać sztabki na konwój?"
To się nijak ma do tego wątku.
2. "Nie widziałeś nigdy takiej mechaniki? No to szkoda, bo ja widziałem m.in. w the west, grepolis, taernie."
Nie ubliżając tym produkcjom - to są niskiej jakości gry przeglądarkowe, nastawione na dojenie pieniędzy od graczy. Ale pójdę w to: Która z mechanik, i w której z tych gier, jest mechaniką PvE, która polega na Fedex queście, za który dostaje się walutę premium, którą może Ci odebrać inny gracz, w trakcie, kiedy to robisz? Może nawet nie być to fedex, ale coś typowego dla PvE, gdzie dostajesz walutę premium. Szczególnie interesuje mnie przykład, gdzie najpierw płacisz pieniądze, żeby móc podjąć tę aktywność, a potem w trakcie jej wykonywania ktoś może Cię okraść z tych pieniędzy.
Jakby Naruto online nie było wcale, ale to wcale nie nastawione na dojenie tysięcy złotych z graczy xDDDD Co do jakości, to wystarczy przeczytać opis skilli bohaterów - normalnie jakość wybiło poza skalę. I nadal nie pojąłeś, co kolega wcześniej napisał. Kupony to nie jest waluta premium w Naruto.....
Już chyba drugi raz mam tę wątpliwą przyjemność rozmawiać z Tobą, tutaj na forum, i już drugi raz widzę, że masz problem z podstawowymi aspektami dojrzałej rozmowy. Nie wiem dlaczego drugi raz spróbowałem i zmarnowałem czas, więcej nie będę.
Zamieszczać posty można dopiero po zalogowaniu się. Logowanie | Rejestracja