Dodam od siebie, że support jest koszmarny. Deklarowany czas oczekiwania na odpowiedź to 24h. Najdłużej czekałem jakieś 4 dni. W rezultacie, problem, który pewnie dało się szybko rozwiązać, jest nierozwiązany do teraz (2 tygodnie),a był następujący:

Na całkiem młodym serwerze, z jakiegoś powodu, matchmaking areny nie dopasowywał do siebie graczy z jednego serwera, zamiast tego, po koszmarnie długim czasie oczekiwania (średnio godzina, rekord - ponad 90 minut), przydzielał jakiegoś koksa ze starego serwera. Tak wyglądała komunikacja z adminami:

1. Napisałem

2. Po 24h dostałem odpowiedź "czy pojawia się jakiś komunikat błędu?"

3. Odpisałem

4. Po 4 dniach dostałem odpowiedź, że będą się temu przyglądać

5. Po kolejnych 2 dniach napisałem, że chciałbym się dowiedzieć jak długo będą się temu przyglądać

6. Po kilku dniach dostałem odpowiedź, że to przez to, że na serwerze jest mało graczy.

To ma niewiele wspólnego z obsługą klienta :p Dla kontrastu - na serwerach UK czas odpowiedzi wynosi mniej niż 24h i sprawy są załatwiane, powiedzmy, profesjonalnie. Na polskich serwerach to wygląda tak, jakby jakiś student wpadł na pomysł dystrybucji licencjonowanej gry, pomyślał, że złapał pana jezuska za stópki, a potem obudził się z tym, że w sumie nie ma pojęcia co robi. I tak to wygląda - Administracja używa szumnych pojęć, jak "developerzy", określając gości, którzy po prostu mają zlokalizować komponenty całej apki, które powinni byli dostać od tego prawdziwego developera. I na tym etapie już sobie nie radzą. Ale nie mają problemu, żeby wprowadzić Madarę za 9k :)

Zgadzam się w 100% na pewno nie zrezygnował bym z gry w wersji angielskiej jak bym wiedział, że polska będzie tylko ubogą jej wersją.