Stawiam, że Administracja będzie się próbowała wstrzelić w okienko "bezeventowe" 14:15-16:00, by uniknąć niepotrzebnego bólu pupy ze strony niektórych graczy. No, ale to jak wróżenie z fusów.

Co do lamentów odnośnie maksymalnego poziomu to trochę się dziwię, bo akurat sam poziom niewiele znaczy w tej grze. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać na 2.0, które przyniesie nowy content. Bieżący czas wykorzystać z kolei na chomikowanie potków na energię, rozwój ninja, rozwój ekwipunku ...

Wiesz "kto by na tym stracił"? Wydawca. Gdy 1.0 wypali się pod kątem zarobkowym, dopiero wtedy zostanie wprowadzone 2.0. Nie czarujmy się - ta gra ma na siebie przede wszystkim zarabiać, a nie "zadowalać wszystkich dookoła". Powolne wprowadzanie nowych wersji gry ma swój cel. Na przykład - kto będzie wydawał "cebuiliony" na skrzynie Tendo/Sage, gdy dostępne będą Kage? Nikt. Wprowadzając wersje w dłuższych odstępach czasowych masz szansę zarabiać na starszych wersjach, nie jedynie na najnowszej. Dokładnie tak samo działa to np. w przypadku sprzętu komputerowego. Intel mógłby wypuścić do sprzedaży znacznie mocniejszy procesor, niż najlepszy dostępny obecnie na rynku. Tylko po co? Najpierw sobie zarobią na wcześniejszych/starszych generacjach, wypuszczając je powolutku, po kolei do sprzedaży. Tak działa świat. Pisanie, że "chcemy 2.0 bo 2.0 jest fajne i ma większe możliwości" niewiele tutaj zmieni. Po prostu my, jako gracze, musimy uzbroić się w cierpliwość i przejść taką samą ścieżką jak wszystkie inne wersje Naruto Online.

Gdyby wydawcy się to kalkulowało - zaczęlibyśmy nawet od 4.0.